|
Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać.... |
|
Thread Tools | Display Modes |
06-04-2008, 23:18 | #41 |
Wilczy Duch
|
No u nas tez, jak nie dluzej, my stalismy caly czas z boku, bo znajomi z Warszawy nas odwiedzili, a Bali wariował. Potem się wycwanił i jak zobaczyl ze Monika ma slabosc do neigo to sie co rusz dopominał pieszczot, potem nawet zaryzykowała trzymac wielkoluda Ish spała jak zwykle z boczku.. Moja szafa trzydrzwiowa, ale teraz jejnei daruje, a do Czestochowy juz tak malo czasu zostalo AaAaAaAA
A Bali jeszcze się wkręcił w show Konarskiego, więc zapewne niebawem będzie w telewizji Musiał się koniecznie pokazać, ehhh ten to lubi ringi i pokazy, nie ma co, a jak Wam poszło? Jakies niespodzianki ;> ? |
06-04-2008, 23:52 | #42 |
Junior Member
Join Date: Apr 2007
Posts: 130
|
Napisz proszę, kiedy będzie do obejrzenia, no i oczywiście jak Wam poszło.
My dostaliśmy ocenę "wielce obiecujący", lokata 1. I jeszcze tam gdzie jest napis "Wniosek" zakreślone - "najlepsze szczenię w rasie" - cokolwiek to znaczy. Pani sędzia nas gdzieś zaprosiła, ale stwierdziliśmy, że musielibyśmy jeszcze długo czekać, a maluch był zmęczony - bo w hali upał był piekielny - więc sobie poszliśmy, po drodze zaglądając do wilczaków. U Was wtedy była chyba jakaś przerwa. Maluch spisał się świetnie, mimo przegrzania Co prawda próbował wykonywać jakieś elementy tańca z psem, ale nie był tym nachalny Zdjęcia tradycyjnie nam nie wyszły - trochę je odchudzę i spróbuję wstawić link. |
07-04-2008, 00:31 | #43 |
Junior Member
Join Date: Apr 2007
Posts: 130
|
|
07-04-2008, 08:54 | #44 |
VIP Member
|
dokładam swoje: http://cheitan.zperonowki.com/galeria/album58
Wczoraj mi wcielo posta więc spróbuje ponownie. Gratki oczywiście dla Brendziaka Taka smukła sie zrobiła teraz, super wygląda No i dla Dagana... cwaniaczek zamiast mozolnie zbierać CWC po krańcach Polski, bez względu na pogodę, wskoczył sobie na 3 pobliskie wystawki i zebrał wnioski na Championa Polski Tak po prostu i od niechcenia Jednak klasa broni się sama Dagański jednocześnie wskoczył na liste polskich reproduktorów ( halo Litwa! ) Sędzia, zdecydowanie ONkarz, w humorze do żartów i figli ale za to swoim zwyczajem głośno uzasadniający werdykt Lojalnie nas uprzedził podczas porównania psów, że za jakikolwiek wyskok pies wylatuje z ringu natychmiast. A psy były tego dnia nabuzowane na szczęście udało sie bez większych wtpo ( w tej materii) Dziękujemy za towarzystwo i gratlujemy wystepów :P |
07-04-2008, 09:07 | #45 |
Member
|
Gratulujemy wszystkim udanych występów a przede wszystkim jednego debiutu. To chyba był pierwszy występ Małgosi na ringu. Przynajmniej ja nigdy nie widziałam jej w tej roli. A prezentują się dziewczyny naprawdę świetnie i chyba nieźle się bawią. Gaga pozwalam sobie załączyć jedną fotkę przez Was wykonaną. Małgosiu nie uzgadniam z Tobą bo fotka jest przeurocza. Żałuję że nas nie było ale niestety pracowaliśmy Gratuluję fajnej zabawy i świetnej wystawowej atmosfery. Pozdrowienia dla wszystkich i do zobaczenia.
__________________
http://henrykowka.wolfdog.org/ |
07-04-2008, 15:18 | #46 |
Licho nie śpi...
|
Pomimo nieprzyjemnej aury było sympatycznie... Jestem bardzo zadowolona z zachowania Licha. Widzę, ze bardzo mu się podoba i sprawia przyjemność pokazwanie w ringu. W przeciwieństwie do siostrzyczki... dla której zbytnie skupienie na jej "osobie" uwagi jest narazie nie do przyjęcia I w dodatku ma krzywą łapkę (ale to nic, przed następną wystawą wyprostujemy młoteczkiem...). Młodzieżowe dziewczyny były albo nieźle spękane albo rozbrykane .
Licho pierwszy raz w klasie pośredniej reprezentowało wśród dorosłych psów(i nie tylko) raczej kogucią kategorię wagową ale pan sędzia na szczeście nie cofnął nas o klasę ani dwie niżej... Co wiecej jakimś cudem Ali - mój łysy szczurek - rozpoczął dorosły championat Mamy kilka fajnych fotek, wstawię w wolnej chwili. Jeszcze raz gratulacje dla zwycięzców. |
07-04-2008, 15:32 | #47 |
VIP Member
|
Kogucie Licho hi hiii
Aneta, ani on specjalnie łysy ani szczurek, ostatnio własnie przygladałam sie fotkom i temu co psy maja pod skórą i z przerażeniem odkryłam, że nie wszędzie są mięśnie ! Licho takowe ma i to widać ! A futra to mu zazdrościmy.. taakie fajowe portki że ho hooo No i z rumieńcem wstydu dołączamy gratki dla Licha za rozpoczęcie championatu... Dagan skończył Ali zaczął... koło się toczy |
07-04-2008, 17:34 | #48 | |
Gorthan's WeReWoLf
|
Quote:
A Alego nadal kocha Ogolnie wystawa ok pomimo pogody Szkoda tylko, ze nie bylo jak Kubicy w tle ogladac :P Gratulacje dla wszystkich |
|
08-04-2008, 01:41 | #49 |
Junior Member
|
Atmosfera faktycznie była bardzo miła. Cieszę się, że tam się zjawiłem i poznałem was. No i największą radochę mi sprawiło to jak - to chyba była Mallory z Silver Power - na dzień dobry wychlastała mnie całego jęzorem po twarzy mimo że nigdy się wcześniej nie widzieliśmy no i bądźmy szczerzy - moja facjata nieciekawa, ale jednak mimio wszystko się polubiliśmy. A co
|
08-04-2008, 08:23 | #50 |
VIP Member
|
Witam kibica-sąsiada Trzeba Ci wiedziec, że wilczaki to podstepne stworzenia i to co zrobiła Lorka to się nazywa DEMO Nie wiem skąd ale one wiedzą, że mają do czynienia z osobą przypatrującą się wilczakom i planujacą "manie" takiego.. więc zrobią wszystko, żeby delikwent wpadł po same uszy, bez cienia wątpliwości, że trafił na absolutnie idealną rasę
Dopiero później, własny wilczak pokazuje co w trawie piszczy.... z wyjątkiem oczywiście chwil, kriedy jego samego ogląda nowa "ofiara" Trwaj sobie więc w rzeświadczeniu, że wilczaki to takie słodkie misiaczki.. bo takie faktycznie sa.. inna strona ich natiry niech na razie pozostanie Ci nieznana |
08-04-2008, 08:37 | #51 | |
VIP Member
|
Quote:
Jak myslisz, skąd ta zmiana po dobrych wystepach w szczeniakach ? |
|
08-04-2008, 09:25 | #52 |
Junior Member
|
Khyhy Gaga Ty mnie nie strasz, bo ja się tylko skarbówki boję Spoko spoko "manie" zaplanowałem już dawno, jeno sie przygotowuję, żeby na dzień dobry jak najmniej skuch popełnić. A, że ogród bedzie zbobrowany i parę sprzętów w domu zmieni swój kształt... No cóż trawę planowałem wymienić tylko nie było chętnego do skopania ogródka a i w domu nie ma komu zrobić generalnego sprzątania, a przydałoby się właśnie wjechać jakimś buldozerem i wymieść wszystko jak leci A tak poważnie największym problemem będzie chyba dla mnie uciekanie bo boję sie żeby planowanemu "maniowi" się krzywda nie stała.
|
08-04-2008, 09:42 | #53 |
VIP Member
|
Alez ja Cie wcale nie straszę Uprzedzam jeno,ze bestie maja dobrze działające szare komórki ;P
Co do generalnych porządków- polecam planowanie remontu za jakis czas A ucieczki? PO CO pies miałby uciekać? Owszem, kiedys Maria ładnie ujęła ten czas poczatkowy , nayzwając go walką z wilczakiem o siebie.. bo wilczakowi człowiek nie jest specjalnie do zycia potrzebny - tzn tak jak np pozostałym "pastuchom".. wilczakowi trzeba udowodnić, że potrzebuje zarezerwowac dla człowieka miejsce w swoim świecie Nic z tych rzeczy nie jest straszne, co najwyzej intensywne Dzisiaj z przyjemnością moge dołozyc do swojego stwierdzenia " trzeba bardzo chciec wilczaka aby przetrwac pierwszy rok", częśc druga... " jak przetrwacie go RAZEM- masz najlepszaego kompana na swiecie " Tylko poczekaj tak do 3 roku zycia psa.. no i nie czekaj beczynnie |
08-04-2008, 12:29 | #54 | |
Gorthan's WeReWoLf
|
Quote:
Jab po skonczeniu 9 miesiecy przestal lubic obcych. Z czasem i z robieniem socjalu, minelo mu to, ale niechec do dotykania okolic zadu pozostala. Jest to prawdopodobnie spowodowane czestym wizytowaniem u weta i mierzeniem temperatury - nie cierpi tego. Poza tym jako szczeniaczek jezdzil na malo stresujace jednodniowe wystawy na powietrzu - Wilno takie nie bylo. Podejrzewam, ze jesli nadal bedziemy nad tym pracowac w koncu mu minie, a jesli nie to trudno i tak z zalozenia woli treningi niz wystawy :P |
|
08-04-2008, 13:02 | #55 |
Licho nie śpi...
|
Gaga w wyjściowych portkach Licha to wychowuje się pokolenie szpaczków pod naszym dachem... No ale szczurek z niego to jest, co prawda ani grama tłuszczyku na nim, ale nie ma czasu się zebrać. W dodatku chorował ostatnio i schudł w tydzień prawie 6 kg.
Sssmoku mieliśmy to samo, Licho spędziło kilka dni od rana do wieczora w lecznicy, co godzinę układanie na stole do rtg, temperatura, kroplówki. Całe szczęście mamy przesympatyczną wetkę i do fotek to potem już sam na stół się wdrapywał, ale mierzenie temperatury było koszmarne... Nawet wyskoczył do wetki z zębiskami, gdybym go za paszczę nie złapała to by ją uwalił jak nic. Potem miał traumę więc poćwiczyliśmy trochę. Teraz jest ok tylko czasem mruczy pod nosem. A Ali też kocha Jabba ale nie chce się do tego przyznać. |
08-04-2008, 13:12 | #56 |
Gorthan's WeReWoLf
|
My niestety dlugo walczylismy z zapaleniem gardla, jak Jab mial 9 miesiecy. Ostatnio byla sprawa ze zlamaniem kla i te wszystkie badania, a potem operacja pod narkoza, ech... Namierzyli mu temperatury i teraz on woli chronic zadek. Poczekamy zobaczymy, moze tez mu minie, a jak nie to przyjedzie do wujka na lekcje dobrego wychowania
|
08-04-2008, 13:37 | #57 | |
Moderator
|
Quote:
|
|
08-04-2008, 14:47 | #58 |
VIP Member
|
Z mierzeeniem temperatury rzeczywiście może byc problem, tym bardziej, że w gabinecie pies i tak sie spina. Ja przestałam mierzyc temperatur u weta, mierzę ją tuz przed wyjściem z domu, warunki inne, pies mniej spiety, wzystko gra.. no i termometr szybki a ne tradycyjny...
|
08-04-2008, 15:17 | #59 |
Wilczy Duch
|
Troche mnie zszokowaliście ja jak byłam u weta z Wilkiem to jedyne co zrobil kiedy wiadomy przedmiot dostal sie w wiadome miejsce to sie obejrzal i znow polozyl lebek.. Byl naprawde spokojny i cierpliwy.. Szok..
|
08-04-2008, 15:41 | #60 |
VIP Member
|
I o czym to świadczy?
|
|
|