View Single Post
Old 10-08-2005, 14:20   #42
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga
Skuteczne tez sa czasem wdrazane metody tradycyjne: jak przy kontakcie: furia przez kwadrans i od tego czasu kontakt tkwi sobie w scianie nienaruszony
Osobiście uważam okazywanie PRAWDZIWYCH emocji za najskuteczniejszą metodę wychowawczą... wilczaka nie oszukasz, tak zresztą jak dziecka, młode zawsze wyczuje kiedy naprawdę ktoś jest zadowolony, a kiedy wściekły... Zadnego udawania gniewu, czy pieszczot od niechcenia...
A probowałaś "wiecznej milczącej pogardy', albo wychowawczego odłączenia od stada na krótki czas? Dla Tinki spędzenie kilkunastu samotnych minut w łazience, albo nie zauważanie jej przez godzinę było najsurowszą karą, ale to dziewczyna, a te są podobno bardziej wrazliwe...

Quote:
Najsmieszniejsze jest to, ze oba dwa z Romkiem zabieramy sie do uwiezienia Cheitana w klatce jak do najgorszej rzeczy...widze, ze jak tylko mozemy omijamy temat Wylazi z nas cos w srodku, niby rozsadnie klatke kupilismy, niuby jej uzywalismy ale teraz jakos nam nie idzie powrot do tematu
To akurat rozumiem.... Jakoś tak głupio zamykać przyjaciela w klatce, ale tak na chłopski rozum, jest to problem czysto psychologiczny, bo czym klatka różni się od smyczy, kolczatki czy kagańca, a nawet miłosnicy psów czasem te narzedzia tortur MUSZĄ stosować, np. w autobusie czy metrze....
Rona jest offline   Reply With Quote