Moja reaguje na samochod tak: skacze szaleje i szczeka tzn tego raczej szczekaniem nazwac nie mozna
To jest pisk szczek i cos jeszcze w jednym
Najlepsza reakcja jest na mojego tate (moj tata jest kierowca TIR-u wiec zadko w domu bywa) Jak tylko moj tata przyjedzie do domu to go na krok nie opuszcza bo suczyko perfidne nauczylo sie ze jak jest pan to ZAWSZE sie gdzies jedzie, najpesze wycieczki sa do....babci